Szczęść Boże!
Kolejny Wielki Post w naszym życiu. Często w tym Okresie słyszymy o potrzebie nawrócenia, zmiany zycia, częstszej i bardziej szczerej modlitwy. Rodzi się jednak pytanie, bowiem to także czas intensywnej refleksji o życiu, przyszłości – tej bliższej i dalszej, czy to wszystko czego doswiadczamy, przeżywając kolejne dni naszego życia, nie spowszedniało?
Zachęcam Cię do zatrzymania się na chwilę, by pomyśleć, po co żyję?

Po co nam Post? – pytasz siebie
i zadajesz to pytanie wokół,
jakbyś szukał akceptacji
na swoje myslenie bezmyślne.

Po co nam Post? – pytają ci,
którzy zyją szybko, a jakby nie żyli,
pytają ci, którzy maja budynki,
ale nie mają domów.

Po co nam Post? – pytają ci, którzy
mają sex, ale nie doświadczyli miłości;
pytają ci, którzy mylą kochanki z żonami
lub kochanków z mężami.

Po co nam Post? – pytają ci, którzy wierzą
w potęgę pieniadza z siły lewych interesów;
pytają ci, którzy wpadli w nałóg korupcji;
pyatają ci, co uwikłali się w sidła plotek i oszczerstw.

Po co nam Post? – o to nie pyta człowiek,
który chce pozostać CZŁOWIEKIEM;
który chce oczyscic i udrożnić kanały
łączące ze Źródłem życia.

Niech czas Wielkiego Postu, poprzez pracę nad soba, przyniesie błogosławione owoce.
ks. Krzysztof